Kategorie
Rozrywka

Jak „Lochy i Smoki” stały się najpopularniejszą grą w historii?

W 2020 roku „D & D” odnotował rekordowy wzrost sprzedaży, sięgający 33 proc. Bezpośredni wpływ na ten wynik miały wydarzenia ostatnich kilkunastu miesiący. Fani wykorzystali lockdown na granie, a przy okazji nauczenie rodziny i bliskich. Na czym polega fenomen tej fabularnej gry i dlaczego przyciąga graczy w każdym wieku?

Jak grać w „Dungeons & Dragons”

Pierwszy raz gra ukazała się w 1974 roku i od tego czasu jest niekwestionowanym liderem i zajmuje wysokie miejsce w kulturze masowej. Od niemal dekady Wizards of the Coast notuje stałe wzrosty sprzedaży. Na sukces przełożyła się także ostatnia aktualizacja zasad. Piąta edycja skupia się bardziej na opowiadaniu historii niż na złożonej mechanice gry, co z pewnością ucieszyło nowicjuszy. Na „D & D” wychowały się już całe pokolenia amerykańskich nastolatków, ale nie tylko. W „Lochy i Smoki” od zawsze gra się przy stole, a mistrz gry ją organizuje, ustala zadania, które gracze muszą wykonać i opisuje wszystko co widzą i słyszą gracze podczas podróży po świecie „D & D”. To gracze tworzą swoje postacie i reagują na scenariusz, rzucając kośćmi, żeby określić powodzenie lub porażkę w danej akcji.

Początki

Pierwszą, amatorską wersję „Dungeons & Dragons” stworzył Dave Arneson i Gary Gygax, a nazwę, prawdopodobnie, wymyśliła córka jednego z nich, dwuletnia Cindy. W pierwszym roku sprzedano 1000 egzemplarzy i twórcy zrozumieli, że trafili w dziesiątkę. Już trzy lata później na rynek trafiło wydanie pudełkowe i był to zestaw, skupiający się na opowiadaniu historii i improwizacji. Dla bardziej wtajemniczonych i zagorzałych fanów ukazała się wersja z trzema książkami. Pierwsze scenerie gry były raczej tolkienowskie. Później, kiedy „Dungeons & Dragons” zdobywało coraz więcej wiernych fanów pojawiły się nowe kampanie, a każda z nich wprowadzała nowe światy i unikatowe zwroty akcji. Można było wybierać z ekscytującego, postkapitalistycznego „Dark Sun”, klasycznego horroru „Ravenloft”, feudalnej intrygi „Birthright” czy wielkoświatowego „Planescape”. Najbardziej kreatywni mistrzowie gry potrafią sprawić, że gracze nawet nie wejdą do lochów i nie spotkają smoków, ale za to wplotą do fabuły kosmitów, zombie czy dinozaury.

Kultowa gra

„Dungeons & Dragons” od samego początku była światowym fenomenem, a dziś przetłumaczono ją na 18 języków, liczbę graczy szacuje się na 20 milionów, którzy do tej pory wydali na „Lochy i Smoki” blisko miliard dolarów. Gra zyskała status kultowej z kilku powodów, ale bez wątpienia była to pierwsza tego typu gra, eksperymentalna, a nawet zawierająca błędy, ale dzięki niej powstało tak wiele innych systemów RPG. Jednak sukces gry nie zawsze był taki słodki. Pod adresem „Dungeons & Dragons” padały liczne oskarżenia, że inspiruje młodzież do samobójstw czy satanizmu. Nie przeszkodziło to jednak wprowadzić gry do wielu seriali telewizyjnych, np. takich jak „Teoria Wielkiego Podrywu” czy „Stranger Things”. „D&D” bezsprzecznie jest dziś ikoną popkultury, a do grania w nią przyznają się Robin Williams, Moby, Vin Diesel, Stephen King, Elon Musk, czy gwiazda filmów dla dorosłych Sasha Grey.